Muzyka

wtorek, 29 kwietnia 2014

17. Listy do Kate.

5 Maja

Droga Kate!

Twoja mama powiedziała mi, że ta trudna operacja udała się. Ale niestety zapadłaś w śpiączkę. Dostałaś za dużo morfiny. Nikt nie wie, czy się wybudzisz. Ale ja w Ciebie wierzę. Dasz radę. Przeżyjesz. Dla mamy. Dla taty. Dla mnie... Dla Dave'a! Proszę, postaraj się! Musisz się wybudzić, żeby przeczytać moje listy.
 Lekarze nie pozwalają mi Cię odwiedzić, co uważam za głupotę. Do ludzi w śpiączce powinno się jak najwięcej mówić.
U mnie jest naprawdę źle. Pokłóciłam się z mamą. Znów. Nazwała mnie tępą zdzirą. Obwinia mnie za wszystkie grzechy świata. Powiedziała, że gdyby po świecie nie chodzili tacy ludzie jak ja, nigdy nie wybuchła by pierwsza i druga woja światowa.
Wybiegłam z domu i siedzę w parku. Zawsze w takich momentach siedziałaś obok i pocieszałaś. Nawet nie wiesz jak mi Ciebie teraz brak. Mam nadzieję, że wrócisz. Masz dla kogo.

Melanie

***
11 Maja

Kochana Przyjaciółko!

Bardzo za Tobą tęsknię. Wciąż śpisz. Nikt nie wie jakie szkody mogła wyrządzić za duża ilość morfiny. Ale Tobie się uda. Wierzę w Ciebie. Dasz radę!
Kolejna kłótnia z mamą. O co? O to, że po powrocie ze szkoły nie domyśliłam się i nie obrałam ziemniaków. Skąd mogłam wiedzieć, że akurat tego potrzebuje? Ja mam już dość. Po prostu. W szkole coraz gorzej. Zawsze od Ciebie ściągałam, dawałaś mi przepisywałaś zadania domowe, tłumaczyłaś wszystkie przedmioty. Teraz nic nie rozumiem. Babka od fizyki się na mnie wydziera, jestem zagrożona z chemii. Co jeszcze się pogorszy?
 Spotkałam ostatnio Dave'a. Powiedział, że bardzo Cię kocha. Doszło to do niego w chwili, gdy dostał list od Ciebie mówiący, że idziesz na operację i nie wiesz, czy przeżyjesz. Żałuje pewnych wydarzeń. On chce do Ciebie wrócić. być z tobą.
Tak cholernie Cię potrzebuję! Wróć, proszę. Jak nie dla mnie, to dla swojego chłopaka.

Melanie

***

20 Maja

Najdroższa Kate!

Ile jeszcze będziesz trzymała wszystkich w niepewności? Obudź się. Płaczę co noc. Śni mi się wciąż ten sam koszmar, że umierasz. Nie chcę, by tak się stało.
Mama powiedziała mi, że żałuje, że mnie urodziła. Chciała aborcji, ale zabrakło jej kasy. Jeszcze nigdy aż tak mnie zraniła. Nie wiem, co jej zrobiłam. Ach! Już wiem. Urodziłam się.
Siedzę nad grobem ojca i modlę się do Boga, aby Ciebie nie spotkało to, co ukochanego tatusia. Jeśli umrzesz już nie będę miała dla kogo żyć. Błagam! Obudź się już!

Twoja przyjaciółka.

***

3 Czerwca

Kochana Kate!

Uf... Obudziłaś się. Przeżyłaś. Nareszcie. Już niedługo znów się spotkamy. Przeczytasz moje listy. Odkąd miałaś operację pisałam do Ciebie codziennie. Ale dostaniesz tylko cztery. Zapewne masz wiele swoich problemów i nie interesują Cię moje problemy z mamą. A one są zawsze. Mam Ci tyle do powiedzenia! Ale już kończę pisanie. Wkrótce się zobaczymy. Nawet nie wiesz jak się cieszę!
Powracaj do zdrowia! Pozdrawiam,
Melanie

KONIEC
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Zakończyłam moją opowieść. Dziękuję, że byliście ze mną. Pisząc, miałam swój cel. Chciałam, aby końcówka była wzruszająca. Aby każdy uronił czytając chociaż jedną łzę. Udało mi się? Piszcie w komentarzach. 

A więc udało mi się ukończyć tego bloga. Nie zabrakło mi weny, o co początkowo się bałam. Co prawda moja przyjaciółka wpłynęła na zakończenie. Tak na prawdę Kate miała umrzeć już po tych siedmiu dniach. Ale Ania wybłagała mnie o jej życie. Zbyt piękne, aby się zakończyło :)

Dziękuję, że trwaliście ze mną. Ja będę trwała z wami.

5 komentarzy:

  1. Łza mi się zakręciła w oku. Mam tylko jedno pytanie. Musisz już zakańczać bloga? Przecież był tak krótko...
    Niezależnie od twojej decyzji trzymaj się. Opowiadanie było cudne.
    Pozdrawiam,
    Paulina A

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne zakończenie. :)
    szkoda, że postanowiłaś zakończyć bloga. :(
    mam nadzieję, że za jakiś czas najdzie Cię wena na coś nowego i zaczniesz tu pisać od nowa.
    czekam z niecierpliwością :)
    ucieczkawmarzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam także poprzedni rozdział, gdyż długo mnie tutaj nie było i musiałam koniecznie nadrobić zaległości u Ciebie : ) Jestem cholernie wdzięczna Twojej przyjaciółce, że nie pozwoliła uśmiercić Kate, bo zapewne cały dzień przesiedziałabym w domu z wielkim żalem. No i rzecz jasna gniewałabym się również na Ciebie! Już przy listach uroniłam parę łez. Były doprawdy wspaniałe, bez zbędnych opisów, prosto z serca. Co teraz się stanie? Pozostaniesz tu, czy zaczniesz pisać coś nowego? Nie chcę rozstawać się z Tobą ani Twoim piórem. Nie wiem, czy dałabym sobie radę z tęsknotą. Uwierz, że bardzo by mi Ciebie brakowało. Liczę na to, że masz dla mnie dobre wieści. Pozdrawiam ; *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za polecenie mi owego filmu. Obejrzałam trailer i ogólnie co nieco o tym poczytałam i wydaje się ciekawy. Tym bardziej, że to właśnie Ty mi go polecasz, to muszę go zobaczyć. Wezmę się za to dziś wieczorem ; ) Jeszcze raz dziękuję! Jesteś kochana ; *

      Usuń